Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Strategia przetrwania OPPD

Jak wiadomo nigdy nie jesteśmy aż w takiej czarnej Dupie by się poddać i przestać walczyć o przetrwanie.

Ale czasem niestety trudno to sobie wpoić i co wtedy? Najlepiej zastosować moja autorską strategię czy też zasadę na przetrwanie OPPD. 4 podstawowe zagadnienia które  pozwalają nawet w sytuacji stresowej czy podbramkowej na racjonalne działanie i zwiększenie swoich szans na przetrwanie. Starczy sobie ją wpoić i niezależnie od sytuacji realizować ją krok po kroku.

Tak więc:

O-to orientacja.
Podstawą w każdej sytuacji walki o życie czy też jego zagrożenia,jest uświadomienie sobie naszego położenia,zagrożeń i  zalet sytuacji w jakiej się znaleźliśmy.  Cały czas nasze zmysły muszą być  w 100%  zwerbowane do pracy i lustrować cały czas otoczenie w którym jesteśmy. I jeśli nie będziecie uważni diametralnie zmniejszacie szanse na właściwą reakcję. Tak więc podstawa to ORIENTACJA

P-to priorytety 
Gdy już uświadomimy sobie nasze położenie czas na ustalenie tego co w danej sytuacji jest najważniejsze. Czyli podjęcie właściwej oceny wartości niezbędnej  do wyjścia z sytuacji. Np w momencie gdy zostaniemy postrzeleni czy ukąszeni przez coś to to będzie najważniejsze w danej chwili a nie np.zdobycie jedzenia czy wody.

Pto plan
Kiedy już ustaliliśmy co się z nami stało gdzie jesteśmy i co jest w danej chwili najważniejsze czas na wymyślenie planu który nam uratuje dupsko. Fakt jest taki,że większość ludzi w momencie  gdy ustali priorytety z automatu przechodzi do planu. Wymyśl kilka wariantów wyjścia z opresji i wybierz ten który daje nam największe szanse na sukces.

D-czyli działanie.
Ostatnim elementem tej strategi to działanie. Jak to mawia Olek Doba : trzeba mieć plan a plan realizować - tak więc gdy już wybierzemy jakiś plan działania nie pozostaje nam nic innego jak go zrealizować i sukcesywnie przeć do przodu-pamiętaj,że walczysz tu o  swoją dupę i bezpieczeństwo więc warto dać z siebie wszystko i się nie poddawać.




Tak więc jeśli zastosujecie w sytuacji kryzysowej  zasadę OPPD- macie praktycznie pewne,że przetrwacie i to z klasą ;)



Komentarze

  1. Słuszne spostrzeżenia. Zapamiętać, wdrożyć, stosować i odmaszerować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie tak. Najlepsze i najbardziej efektywne metody przetrwania znajdują się w naszej głowie. Sprzęt to tylko uzupełnienie. Strategia OPPD wyraznie to pokazuje.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i