Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Butelka SOURCE

Człowiek nie wielbłąd pić musi. Więc wybierając się na szlak czy trening należy się wyposażyć w odpowiedni system do przenoszenia wody. Najlepszą opcją według mnie jest butelka, a tak się składa, że od jakiegoś czasu
przyszło mi testować butelkę izraelskiej firmy SOURCE. Niby nic takiego zwykła butelka z "cyckiem" o pojemności 750ml. I fakt butelka jak to butelka pić się z niej człowiek napije i to podczas każdej aktywności outdoorowej, dzięki temu "cyckowi' nie trzeba odkręcać, co nie ukrywajmy przy wielu działaniach jest bardzo wygodne. Poza tym dzięki szerokiemu wlewowi łatwo się ją napełnia jak i łatwo zadbać o czystość, co jest niezwykle ważne, bo nie ma nic gorszego od zapleśniałej butli. Inną sprawą, już nie tak oczywistą w wielu podobnych produktach jest kwestia zapachów i smaków. Na szczęście SOURCE nie chłonie ani jednych ani drugich - obojętnie co tam wlejemy. A by to sprawdzić nosiłem w niej różne płyny, począwszy od zwykłej wody, przez soki, a na herbacie z cytryną kończąc i nie ma problemu z pozbyciem się posmaku itd. I to wcale bez jakiś wielkich zabiegów, już samo przepłukanie gorącą wodą robi niezłą robotę. 

 Poza tym, że łatwo się pije, czyści i napełnia to bardzo ale to bardzo ważną sprawą jest to, że nie cieknie. Oczywiście jeśli wlejemy wodę gazowaną to będzie psikała na lewo i prawo, ale to dość logiczne jest, że ciśnienie wzrośnie i "cycek" zacznie puszczać.
 Używałem wielu różnych butelek tanich i bardzo drogich i często takie za 60zł ciekły jak głupie. Na szczęście ten model SOURCE nie ma takiego problemu, nawet jak wywijamy nią na lewo i prawo trzymając do góry dnem.

 Poza tym, że nie cieknie to jest też wyjątkowo mocna, upadki, rzucanie itd. nie robią na niej żadnego wrażenia. Mimo, że jest dość lekka i wydaje się delikatna. Co ważne jest też odporna na wysokie temperatury, dzięki czemu możemy w niej przenosić wrzątek ale i bardzo niskie temperatury nie robią jej szkody.

Producent podaje zakres temperatur od  +100 do -20 *C. I wrzątek na luzie wytrzymuje, co do ujemnych temp jeszcze nie miałem okazji sprawdzić jak na dłuższą metę się sprawuje. Ale myślę, że będzie dobrze.  Jedynie przy wlewaniu gorących płynów widać na wewnętrznej ściance parę, ale to kwestia różnic temperatur, nie wpływa to negatywnie na właściwości.

Taki zakres temperatur jest kwestią iż butelka jest izolowana, Składa się z przeźroczystej butelki będącej osłoną części właściwej, gdzie wlewamy płyny, jest to coś jakby worek z jakiegoś tworzywa. Dzięki zastosowaniu  podwójnej ścianki mamy izolację która sprawia, że herbata robi się zimna dopiero po około 4 - 5h w temperaturach od 0*C do 20*C - szału nie ma ale jest naprawdę spoko jak na butelkę, która nomen omen nie jest termosem!!! Oczywiście herbata wcześniej już była chłodna ale jeszcze po tych kilku godzinach czuje się, że nie jest to zimny płyn. Według mnie niezły wynik jak n butelkę z plastyku, bez jakiś wielkich izolacji czy innych technologi.


Na komfort użytkowania wpływa też fakt, że materiał z jakiego SOURCE zrobił butelkę jest miękki i to niezależnie od warunków atmosferycznych, dzięki czemu możemy podczas picia ścisnąć butelkę co znacznie ułatwia i przyśpiesza nawodnienie. Jest to z pewnością duży plus!! Zwłaszcza, że picie przez "cycek" jest wolniejsze jak przez normalną szyjkę butelki. Docenią to wszyscy biegacze czy kolarze. Bo przy turystyce pieszej już takie istotne to nie jest gdyż  mamy tu więcej czasu na postoje i przerwy na nawodnienie, no chyba, że ktoś woli łykać kilometry na czas ;)

Podsumowując izolowana butelka sportowa od SOURCE  to fajna opcja dla każdego kto szuka czegoś do jazdy na rowerze, biegania, treningów na siłce i innych aktywności typowo sportowych. Mała pojemność (750ml) sprawia, że przy turystyce nie koniecznie jest najlepsza, bo tam lepiej mieć jednak ten litr w jednym pojemniku, ale i tu zda egzamin, chociaż tak czy inaczej na trekking wybrałbym inną butelkę z oferty source czy innej firmy robiącej tego typu pojemniki na wodę.


 

Komentarze

  1. Ja osobiście plastikowym butelkom już jakiś czas temu powiedziałem STOP. Używam tylko gdy nie mam wyboru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt plastiki to nic dobrego, ale te nowoczesne tworzywa są spoko, BPAfree itd.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i