Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Helikon Trooper Soft Shell Jacket - Coyote. od e-militaria.pl

Swego czasu przyszła do mnie paczka od  e-militaria a w niej Helikon Trooper. Część z was mogła się zapoznać z postem o pierwszym wrażeniu jakie wywarł na mnie ten softshell ( TU ).

Trooper od razu mi się spodobał i moja opinia nie zmieniła się prawie wcale.  Podczas używania w zróżnicowanych warunkach(słońce,wiatr,deszcz) i w różnych rodzajach działalności outdoorowej
(spływ,bieg,trekking,urban survival) sprawdza się wyśmienicie.





Kieszenie są niezwykle funkcjonale i bez problemu możemy obsługiwać je jedną ręką no i są one tak przestronne,że zmieścimy tam praktycznie wszystko.  Kieszenie główne  mają przegródki/organizery które pozwolą zachować ład w kieszeni. Mamy tam miejsce na długopisy czy światła chemiczne jak i na komórkę. Fajną sprawa jest oczko do którego możemy przyczepić linkę i zabezpieczyć np. komórkę przed ewentualnym zgubieniem.

Kieszenie na rękawach są również pojemne i praktyczne co w niektórych innych podobnych polarach czy softshellach już nie było tak oczywiste. Możemy tu do kieszeni na bicepsie wrzucić GPSa i nie przeszkadza on nam nadzwyczaj podczas wędrówki a możemy go szybko wydobyć nawet w rękawiczkach. Oczywiście nieco się majta ale to jest normalne i da się znieść. Nawet do kieszeni na nadgarstku zmieścimy GPSa ale tam już jest niewygodnie ze względu na wagę i rozmiar.  Ma luz i włożymy go czy wyjmiemy bez trudu ale tam mocno przeciąża nam rękę i tracimy komfort.

Natomiast kieszeń na plecach jest bardzo obszerna i wędrując bez niczego można tam wrzucić np.apteczkę i jakiś prowiant. Tylko trzeba się liczyć z tym,że Trooper pójdzie do tył i będzie nas ciągną, a z przodu może podduszać. No ale zawsze jest taka możliwość.
Zamki chodzą bez oporu i  nie musimy nadzwyczajnie się na wyginać by coś tam schować czy wyjąć.

jak widać kieszeń na plecach jest dość duża.
Głównym zadaniem tego typu kurtek jest ochrona przed wiatrem i ewentualnie lekkim deszczem. I tu trooper zdaje egzamin. Nawet silny wiatr mu niestraszny a i dość potężny deszcz jest w stanie wytrzymać do godziny no może trochę więcej.   Woda z początku spływa a po pewnym czasie zaczyna wsiąkać w materiał, ale co ważne schnie bardzo szybko i mimo,że będzie całkowicie przemoczony to po godzinie na nas podczas wysiłku  powinien wyschnąć.
Trooper jest też wyposażony w obszerny kaptur który co ciekawe  nie ogranicza  widoczności co jest częstym mankamentem kurtek. Dobrze nas zabezpiecza, jest lekko usztywniony  bardzo łatwo go zwinąć podczas marszu i schować do kaptura. 

Co do oddychalności to jest świetnie. 
Nawet przy dużym wysiłku i dość wysokiej temperaturze daje radę. Dużą role tu odgrywają wywietrzniki pod pachami które bezproblemowo można obsługiwać jedną ręką.
Są na tyle duże,że pięknie  wydalają nadmiar ciepła  i wilgoci. Oczywiscie nie jest tu tak,że przy +20*C i dużym wysiłku się nie pocimy. Ale jest znośnie porównując z innymi softshellami.

Ale było by za pięknie gdyby wszystko było idealne. Jak w każdej rzeczy można doszukać się  i tu wad.
Z niektórych szwów wyszły nitki ale to nic nadzwyczajnego, nie zagraża to jakoś specjalnie trwałości kurtki od e-militaria .
Większym problemem może być  zacinający się czasami zamek główny. Nie jest to tak,że nie da się zapiąć czy odpiąć, problem jest w tym dynksie na dole zamka który nie zawsze chce się dobrze ułożyć i czasami trzeba się tam trochę  powyginać by suwak wskoczył na miejsce. Nie wiem czy to mankament mojego egzemplarza czy tak po prostu jest ale da się do przeżyć zwłaszcza,że trooper ma więcej zalet niż wad.

Podsumowując softshell Helikon  Trooper od e-militaria jest godny polecenia. Praktyczny, przemyślany, lekki,wytrzymały, nie SZELEŚCI!!  i jest  stosunkowo tani. Do tego  ładnie się prezentuje, dzięki czemu można go używać bezproblemowo w mieście nawet w połączeniu ze spodniami od garnituru i eleganckiej koszuli.
Sprawdzi się on w turystyce kwalifikowanej,bushcrafcie,survivalu jak i innych sportach.





Komentarze

  1. Zgadzam się z recenzją. Mnie też "Trooper" przypadł do gustu. Fajny krój, materiał i pojemne kieszenie czynią z tej kurtki fajny ciuch na szlak czy do lasu. No i jeszcze o niebo funkcjonalniejszy kaptur niż w modelu APCU.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy to jest ''starszy'' model Gunfightera Helikonowskiego? A może testowałeś też Gunfightera?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety jeszcze nie testowałem ale liczę na to,że uda mi się coś ogarnąć do testów. Ale z tego co wiem Gunfighter jest polecany.

      Usuń
  3. Ja całkiem przypadkiem trafiłam na tego typu kurtki i muszę przyznać, że dla mnie - uwielbiam podróżować, szczególnie leśnymi bądź górskimi szlakami, jakieś obozowiska, itp., - dla mnie jest idealny. Zamówiłam tutaj - helikon gunfighter. Najlepsze w tej kurtce jest to, że chroni idealnie przed deszczem i wiatrem i tak jak napisałeś w poście, szybko schnie :) Bardzo polecam wszystkim podróżnikom! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tego typu kurtki dużo lepiej sprawdzają się w ciężkich warunkach niż jakieś gore czy coś w ten deseń :)

      Usuń
  4. Jak z rozmiarówką troopera, bo różnie o niej piszą, miałeś problem by dopasować rozmiar ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam 190 cm wzrostu i mam L z tym,że nie wsadzę pod nią grubego polaru.

      Usuń
  5. Jak oceniasz tą kurtkę w stosunku do winrunnera? Szukam kurtki chroniącej mnie od wiatru, na wiosnę, lato jesień. Priorytetem jest tez oddychalność przy intensywnym marszu zarówno na nizinach jak i wgórach, może być jak najbardziej kosztem wodoodporności. Jakimś tam plusem była by też wytrzymałość przy przedzieraniu się przez krzal. Jako warstwę spodnia i tak będę używał wełny plus polarteca.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i