Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Thor Heyerdahl




Tak sobie pomyślałem,że dawno nie pisałem o żadnym wielkim podróżniku czy kimś podobnym. A kto jak nie Thor Heyerdahl zasługuje na miano jednego z największych podróżników,marzycieli,odkrywców i bóg jeden wie czego jeszcze.
 Chyba każdy z miłośników outdooru zna tą wybitną postać, lidera wielu niezwykłych wypraw, które wprowadziły niezłe zamieszanie w środowisko naukowym. Chociażby słynna wyprawa KON-TIKI. Do tego jest autorem wielu wspaniałych książek podróżniczych 
  • Aku-Aku: tajemnica Wyspy Wielkanocnej
  • Ekspedycja „Tygrys”
  • Ekspedycja Ra
  • Fatu Hiva
  • Spotkanie u brzegów Ameryki: Historia pokonanych
  • Śladami Adama. Wspomnienia
  • Wyprawa Kon-Tiki
  • Z kontynentu na kontynent: Początki żeglugi i migracji
  • Zazielenił się świat siódmego dnia
Ale zacznijmy od metryki. Thor urodził się 6 października 1914roku w Larvik a zmarł w 2002 roku we Włoszech.

Największą sławę przyniosła mu wyprawa KON-TIKI która odbył w 1947r. Wyprawa ta miała za zadanie udowodnić,że Polinezyjczycy pochodzą z ameryki południowej i przepłynęli na wyspy na tratwach z balsy. Była to niezwykle kontrowersyjna wyprawa bo większość środowisk naukowych  negowała ten pomysł a i ciężko było pozyskać sponsorów. A Heyerdahl zaczął ich poszukiwać dopiero miesiąc przed wypłynięciem czyli na prawdę późno.

Oczywiście wyprawa  zakończyła się sukcesem i udowodnieniem tezy,że Polinezyjczycy dopłynęli na wyspy tratwą. Chociaż do dziś znajdują się sceptycy którzy w to nie wierzą.

To co sprawiało,że był to jeszcze większy wyczyn to fakt,że nikt wcześniej(poza Polinezyjczykami) nie dokonał tego a nikt z załogi nie był  zaprawiony w wyprawach morskich. Gdyby tego było mało to Thor nie umiał pływać!!! Ale jak to się mówi świat należy do odważnych i szalonych.
Wraz z żona Liv na wyspie Fatu-Hiva
Pomysł na taką wyprawę zrodził się w jego głowie podczas wyprawy a właściwie mieszkania pośród Polinezyjczyków w latach 1937-38 na wyspie Fatu-Hiva. I właśnie tam stwierdził,że teoria iż rejon Polinezji został zasiedlony przez ludność z Azji. Natomiast Thor stwierdził,że były dwie fale migracji. Pierwsza z Peru i właśnie stąd ruszyła wyprawa KON-TIKI natomiast druga fala miała przywędrować z Kolumbii Brytyjskiej. 
By udowodnić ta tezę ruszył we wspaniała wyprawę którą potem opisał w książce WYPRAWA KONM-TIKI.   Niedawno też został nakręcony film o tym tytule który świetnie pokazuje tą wyprawę.

Trasa którą pokonała tratwa z balsy to 4500 mil morskich  gdzie na końcu tratwa osiadła na rafie koralowej. A pokonanie tej trasy zajęło 101dni z zakładanych 100. Czyli można powiedzieć poślizg żaden.

Pu udowodnieniu swojej tezy, nie poprzestał marzyć i planować i już niedługo potem zajął się kolejnymi projektami. Jak chociażby Wyprawa łodzią z papirusu Ra i Ra II.  Obydwie wyprawy miały udowodnić,że Egipcjanie mogli dopłynąć do Ameryki, Jednak pierwsza wyprawa Ra(1969) została zmuszona do przerwania 500mil od wybrzeża Barbadosu, natomiast wyprawa Ra II(1970) już osiągała barbados.

Potem zbudował tratwę tygrys na której miał udowodnić możliwość komunikacji między cywilizacjami Indusu i  Mezopotamii. Wyprawa ruszyła w 1977r z Iraku ale jak to niestety bywa polityka zmusiła wyprawę do wcześniejszego zakończenia. Po 5 miesiącach żeglugi pokonaniu 4,2 tyś mil morskich , łódź tygrys została spalona przez Heyerdahla(w 1978) w geście protestu przeciw konfliktom zbrojnym na bliskim wschodzie.

Potem w 1991 roku zbadał piramidy Guimarze na Teneryfie i odkrył,że nie są to przypadkowo usypane kamienie ale prawdziwe piramidy. Do tego odkrył,że ich położenie miało związek z obserwacjami astronomicznymi.


Thor odbywał wiele innych wypraw chociażby na wyspy Galapagos czy Wyspy Wielkanocne. Poza różnymi odkryciami Heyerdahl działał na rzecz ochrony środowiska, otrzymał wiele medali i nagród w tym 11 doktoratów  Honoris Causa.
Był również członkiem rzeczywistym Brytyjskiego towarzystwa geograficznego.

Jak widać Thor Heyerdahl to niezwykła postać którą każdy powinien znać i brać z niego przykład. Jest on dowodem na to,że jeśli w coś wierzymy możemy to osiągnąć.

  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i