Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Into the wild-Polska etap WISŁA




Już niedługo rusza drugi etap Into the wild-Polska. Będzie to wędrówka po Bieszczadach na nartach no chyba,że śniegu nie będzie;) Wtedy pójdzie się pieszo. Natomiast latem będzie III i zarazem ostatni etap projektu  czyli spłyniecie Wisłą na canoe. 
Spływ ma pokazać piękno i dzikość królowej polskich rzek a zarazem naszego pięknego kraju. Z racji,że wyjazd ma być w stylu traperskim canoe na którym będziemy płynąć to najbardziej klasyczny typ kanu. Czyli model Prospector. Ale nie będzie to seryjniak ale profesjonalna łódź której kadłub wykonała firma KOGA aktualnie jest on wzmacniany w firmie zajmującej się budową szybowców.  Na razie na treningi mamy prostszy model canoe ale już niedługo będziecie mogli zobaczyć istne cudo wśród wyprawowych kanadyjek.
Sponsorem łodzi na tą wyprawę jest firma SOFTSHELL.PL.

Niedługo wrzucę jakieś zdjęcia z treningów a na razie kilka z letniej wycieczki:)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i