Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Łopata SNOWCLAW

Zimy na razie nie widać ale może niedługo nas zaskoczy(przynajmniej mam taką nadzieje) a wtedy możemy utknąć w śniegu samochodem czy potrzebowali coś lub kogoś odkopać czy usiąść na czymś. W większości przypadków starczy zwykła łopata lawinowa ale jest pewien patent mający wady ale i zalety.Największą z nich jest wielofunkcyjność.Właśnie takim urządzeniem jest łopata snowclaw. Jest wielkości  siedziska a ma 1000 i 1 zastosowanie. Poza jej podstawowym zadaniem czyli kopaniem w śniegu można jej użyć jako siedziska, osłony przeciwwietrznej do kuchenki, sanek czy usztywnienia złamanej kończyny.  Zastosowań jest tyle ile ludzi używających snowclaw.  Wbrew pozorom jest to bardzo wydajna łopata można w dość krótkim czasie wykopać dużą dziurę a  jedyna wada w tym momencie to to,że namokną nam rękawice. Dlatego tu świetnie sprawdzą się nakładki gore.  Poza-tym niema żadnej wady. Oczywiście nie jest to tak wydajne urządzenie do kopania w śniegu jak łopata lawinowa. Ale za to ma więcej zastosowań. SNOWCLAW dzięki swojej niskiej wadze 173g stanowi on świetną alternatywę dla łopaty.  Co ciekawe wytrzymałość tej łopatki jest naprawdę zaskakująca mimo,że jest to tylko jakieś tworzywo to nie można go tak łatwo zniszczyć. Można nim kopać w bardzo zmrożonym śniegu lub nawet w lodzie i nie widać żadnych poważnych uszkodzeń. Poza jakimiś drobnymi rysami.  Na uwagę zasługuje fakt,że niezależnie od temperatury  snowclaw nie traci swojej elastyczności. Z pewnością docenią to również wszyscy minimaliści bo nie dość,że mniejsze i lżejsze od łopaty to mamy coś w rodzaju multitoola. Snowclaw to coś co powinno się znaleźć w każdym samochodzie czy innym pojeździe który rusza w długa drogę jak i w każdym zestawie przetrwania na zimę bo jak wiadomo nie wiemy co nas czeka. Mała niepozorna łopatka może komuś uratować życie  podczas akcji w lawinisku. Nie jest to jakoś bardzo droga opcja bo ja kilka lat temu kupiłem ją za coś koło 50zł. A mimo upływu czasu i dość brutalnemu traktowaniu jest prawie jak nowa.
Z czystym sumieniem mogę polecić Snowclaw każdemu turyście czy survivalowcowi wybierającemu się na zimową wyrypę. Na koniec jeszcze filmik pokazujący możliwości tej łopatki.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i